Książka przełamuje tabu w dziecięcej literaturze odnośnie poruszania trudnych tematów jak: strata, samotność czy choroba, pokazując nam, że są to naturalne elementy, z których składa się nasze życie, jednocześnie dając wiarę i pokazując, jak ważne są nadzieja, pogoda ducha, dostrzeganie piękna oraz szczęścia w trudnych chwilach. Nie jest to tylko historia jednego psa, Hektora, ale również i wielu innych zwierzaków. Nasza wyobraźnia wspomagana jest pięknymi ilustracjami, które wykonane zostały z najwyższą starannością. Autorka konfrontuje nas z silnymi emocjami, jednocześnie opowiadając i pokazując, jak ważna jest rozmowa o emocjach i uczuciach. A wszystko to podane w sposób ciekawy i emocjonujący.

Ten sposób wpajania młodym ludziom szacunku do zwierząt, naszych braci mniejszych, jest najlepszym z możliwych. Dobry początek tego, żeby później dorosły człowiek miał szacunek do swojego otoczenia i Matki Ziemi. Zdecydowanie polecam.

Niejedno z nas od naszych czworonogich przyjaciół mogłoby się uczyć miłości i oddania. Widziałam i czytałam już wiele opowieści o psiakach, ta jest szczególna, gdyż porusza trudne tematy w sposób przystępny i zrozumiały dla dziecka. Historia Hektora wciąga, wzrusza, bawi i uczy, już na zawsze zostaje w sercu małego i dużego czytelnika, dając nadzieję na to, że miłość zawsze zwycięża.

Historię o Hektorze i jego przyjaciołach czyta się jednym tchem. Fascynuje sposób pokazania tego psa, świata jego wyobraźni niby tak prostego i oczywistego, a jednak zmuszającego do refleksji. Bardzo mi się podoba odwołanie do wojny w tak zawoalowany sposób; Boga; zwyczajnego i prostego dobra czy próba wyjaśnienia, czemu spotykają nas czasami złe rzeczy. Kiedy czytałam tę książkę, w głowie pojawiał mi się tytuł lektury z dzieciństwa, o której ciągle pamiętam – Przygody Filonka Bezogonka (jak ja przeżywałam dramaty tego kocurka). Historia Hektora przypomniała mi tamtą opowieść. Dziękuję Autorce za zrealizowanie marzenia w tak cudowny sposób. Na pewno przeczytam ją mojemu dziecku, by snuć rozważania na temat wielu trudnych spraw.

którego życie jest rozdarte między miłością a stratą, nadzieją i rozpaczą, w taki sam sposób, w jaki poddajemy się niezliczonym, ciągle zmieniającym się emocjom w trakcie naszego życia.
Książka bada także tak głębokie aspekty, jak śmierć, dusza, istnienie, Bóg – najwyraźniej nawet psy są pełne tych ponadczasowych dociekań. Hektor, psia opowieść to rzadka okazja, aby zobaczyć życie z perspektywy psa. Tak, życie to miłość. Życie jest także zabawą. Może być nieprzewidywalne, może przybierać nieoczekiwane zwroty – ale, jeśli zajrzysz w głąb i pogodzisz się z chwilą obecną, w końcu znajdziesz się w otoczeniu miłości.

Zwroty akcji i to, jak główny bohater w końcu znajduje swą bezpieczną przystań, dom i kochających go ludzi, bardzo wzrusza. Sentymentem dla mnie jest fakt, iż jako dziecko miałam z bratem psa Hektora i czytajac tę książkę ośmioletniej córce, miałam chwilę, by sobie go przypomnieć i nawet o nim opowiedzieć mojej małej słuchaczce. Mam nadzieję, że osoby czytające książkę i te zaraz po jej przeczytaniu inaczej spojrzą na psa błąkającego się po ulicy, a może nawet jakiegoś przygarną i potraktują jak członka rodziny;).

Trudno było przestać czytać, ponieważ autorka ,,dała’’ fantastyczne wrażenie bycia częścią życia i emocji głównego bohatera. Obojgu bardzo nam się podobała książka i czekamy na kontynuację.

Hektor został tam oddany tylko dlatego, że nie był rasowy, co już jest świetnym punktem wyjścia do prowadzenia ważny rozmów z dziećmi. Losy tej psiej rodziny są podobne do losów każdego z nas, bo czasem jest smutek (schronisko), innym razem radość, bo Hektor z mamą znajdują nowych, wspaniałych właścicieli. Potem znowu problemy i to bardzo duże, jest w tle wojna, jest śmierć bliskich, jest też walka o dobre życie.

Z pomocą przychodzi pies Hektor, który zabiera młodego czytelnika w podróż dookoła świata, by                 z bliska poprzyglądać się temu, co wydarzyło się na świecie. Książka ta pomaga rodzicom, w trakcie wspólnego czytania z dzieckiem, podjąć rozmowy na ważne tematy, takie jak pandemia, zmiana klimatu, brexit, wielokulturowość. Jeśli drogi rodzicu szukasz książki, która pomoże Ci rozmawiać z dzieckiem na temat tego, co dzieje się na świecie, jest to idealna pozycja wyjściowa do zaopiekowania się tymi, często trudnymi dla rodziców, tematami w ciekawy, przystępny dla dziecka sposób.

Szczególnie takiego, które zadaje wiele wnikliwych pytań, na które rodzice nie zawsze potrafią znaleźć odpowiedź. Pies Hektor jest tu ogromnym wsparciem             w wyjaśnieniu dziecku wielu wyzwań i problemów dzisiejszego świata, na jego poziomie rozumienia. Doskonała podstawa do późniejszych dyskusji z dzieckiem na ich temat. Polecamy rodzicom i dzieciom, którzy żywo interesują się obecnymi wydarzeniami na świecie.

Barwne opisy pozwalają przenieść się do kolorowych Indii, pełnych aromatów                  i smaków, napić się tradycyjnej herbatki five o’clock czy wreszcie wziąć udział w rozdaniu Złotych Globów. Podróż do Australii w czasie wielkiego pożaru, który przybrał olbrzymie rozmiary, na skutek działalności człowieka, pozostawia pewien niedosyt motywujący czytelnika do tropienia przyczyn zmian klimatu i pogody oraz wprowadzania nawyków ratujących naszą planetę. Hektor rozkocha dziecięce serducha, które chętnie będą wracały do wspólnych przygód i planowały kolejne.